Obrazowo rzecz ujmując amerykańska Masoneria się zesrała... Wygrana dziadka Trupma to znak, że porządku w naturze nie można wiecznie poniewierać. Szkoda, że amerykanie nie mają młodszego, że polityka personalizuje się. Zamyka do nazwiska urzędującego to błąd. Straty, pole niszczenia osoby czytaj idei, politycznego kierunku. Niestety. Kadencyjność (to mają) i progi wieku do urzędu jest tutaj polem do poprawy sytuacji.
USA; jednak dowód na troskę państwa USA o jego pozycję ponad układy, persony, kierunki, przykład dla innych patrz Polska rozdarta po stronach wpływów politycznych międzynarodowych bezpiek.
Masoneria żerująca od zawsze na skłonnościach, patologiach pokazywanych jako norma (takie szatańskie wersety) w rzeczywistości nie troszczy się o pola patologii - swoje pole permanencji - a porzuca je. Stąd taki a nie inny wynik wyborów w USA - wygrana konserwatystów.
Nie jest tak, że USA nie podlegają wskazanym wpływom. Podlegają. Mają jednak zdrowy instynkt.
więcej niebawem
witold k
6 listopada 2024
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz