W gazetach pojawiło się zdjęcie, na którym przedstawiony był premier Donald Tusk z palcem skierowanym w kierunku piersi stojącego przed nim ministra. Sugestia wyraźna: szef wydaje polecenie podwładnemu. Jako minister miałem do czynienia z 4 premierami. Żaden z nich nie pozwalał sobie na takie gesty wobec ministrów. To problem nie tylko kultury, ale także faktu, że minister za swoje decyzje ponosi konstytucyjną odpowiedzialność. I paluch premiera nie będzie wytłumaczeniem dla błędnych decyzji. Premier może oczywiście (a nawet musi) żądać przedstawienia propozycji rozwiązania problemu, może nawet spowodować odwołanie ministra – ale bez palucha skierowanego w pierś ministra. Bo minister służy Rzeczypospolitej a nie Tuskowi – choć pod Tuska kierownictwem.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
10 października 2024
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz