Tajne groby na Brusie

O tym, że zarówno Niemcy jak i sowiecka NKWD oraz „polska” SB na terenie Brusa grzebali swoje polskie ofiary w nieoznaczonych grobach mówiło się w Łodzi od lat 40tych. Jednak aż do r. 1990 nie można było prowadzić prac poszukiwawczych. Stare polskie powiedzenie głosi, iż „krew niewinnie przelana woła z ziemi.” Gdy nadarzyła się okazja, postanowiłem, jako Prezydent Miasta, nabyć te grunty. Właścicielem była Agencja Mienia Wojskowego. Uzyskałem zgodę na nabycie, ale pod warunkiem, że na tamtym terenie nie powstaną żadne bloki mieszkalne. Zgodziłem się, bo miałem inne plany. Zapewniono mnie, że „teren jest czysty, bo przekopano go na ponad metr w głąb”. Nie bardzo w to wierzyłem i po nabyciu gruntu zwróciłem się do Uniwersytetu Łódzkiego o przeprowadzenie prac archeologicznych. Są one nadal kontynuowane. I przynoszą dramatyczne odkrycia. Nie zawsze da się ustalić tożsamość zakopanych tam zwłok ludzkich, ale czasem się to udaje – jak w przypadku pabianickich ofiar zbrodni niemieckich. Ostatnio odkryto kolejne 9 pochowanych tam osób. Na razie niezidentyfikowanych. Uporczywa pogłoska wskazuje na pola Brusa jako na miejsce pochowania zamordowanego polskiego bohatera – „Warszyca”- przez sowieckich siepaczy.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

3 października 2024