Są takie wydarzenia, których nie można przeoczyć. Rezygnując z nich, po jakimś czasie mamy poczucie, że coś nam uleciało, że coś nam bezpowrotnie uciekło. Pozostaje w nas pustka i pewien niedosyt, złość, że tak łatwo sobie odpuściliśmy.
Chyba każdy z nas doświadczał takich sytuacji. Narzekamy, że nic się nie dzieje wokoło, że nie ma się gdzie ruszyć. A jeśli już coś jest, to twierdzimy, że nie w naszym guście. A jednak warto czasami się przełamać. Przeżyć coś nowego, co może okazać się strzałem w dziesiątkę, coś co w tym szybkim, coraz bardziej powierzchownym świecie, pomoże nam się na chwilę zatrzymać i spojrzeć w głąb siebie. A może po prostu pozwoli nam się naprawdę wzruszyć, przeżyć coś pięknego.
To nie jedyny powód. Czasami po prostu potrzeba naszej obecności, która będzie znakiem, że życie społeczne w nas jeszcze nie umarło. Że proste odruchy jak ludzka solidarność, otwarcie się na drugiego człowieka, wspólne przeżywanie z drugim ma jeszcze rację bytu.
Nie piszę o tym bez powodu. Chciałabym opowiedzieć o bardzo ważnym przedsięwzięciu, które będzie miało miejsce w Piotrkowie Trybunalskim, dokładnie w czwartek, czyli w Boże Ciało. O godzinie 15:30 w piotrkowskim amfiteatrze odbędzie się po raz pierwszy Koncert Chwały. Odbywa się on nie tylko w naszym mieście, ale w wielu miejscach w Polsce. Pierwszy taki koncert narodził się w Rzeszowie. Ideę takiej formy spotkania przywiózł Jan Budziaszek (od 1965r. perkusista zespołu Skaldowie z Krakowa. Grał on m.in. z Tomaszem Stańką, Januszem Muniakiem, Jarosławem Śmietaną, a także z Marylą Rodowicz i z grupą “Pod Budą”. Jest autorem “Dzienniczka Perkusisty”) z Meksyku. Przez wiele lat dzielił się tym pomysłem z innymi, ale jakoś nikt nie kwapił się do jego realizacji. W końcu jednak Koncert Chwały, który akurat w Rzeszowie nazywa się Koncertem Jednego Serca Jednego Ducha doszedł do skutku. Fala poszła dalej. Sama miałam możliwość uczestniczenia kilkakrotnie w takim koncercie w Lublinie. Było to za każdym razem niepowtarzalne, dogłębne przeżycie. Najbardziej budującym był fakt, że wielu ludzi, którzy przyszli zupełnie przypadkiem, z ciekawości, będący też na bakier z kościołem, zostało wręcz porażonych tą atmosferą modlitwy, tym świadectwem zgromadzonych przeróżnych osób. To było piękne.
I teraz to, niewątpliwie wielkie wydarzenie zawitało do nas do Piotrkowa. Zawdzięczamy to piotrkowskiej grupie muzycznej Metanoia, która podjęła się realizacji tego przedsięwzięcia. Do całego projektu zgłosiło się około siedemdziesięciu osób. Nie znam dokładnej liczby, ale na pewno na scenie stanie spora grupa, która będzie chciała wyśpiewać Chwałę Bogu. Jednak do wyśpiewania tej Chwały chcemy zaprosić wszystkich Was, Piotrkowian i mieszkańców okolicznych miejscowości. Nie rezygnujmy z czegoś, co nigdy więcej się nie powtórzy. Każdy koncert jest inny, każdy koncert przynosi zupełnie inne odmienne doświadczenia, przeżycia. Dlatego warto przyjść i poświęcić swój czas na stworzenie razem z tym kilkudziesięcioosobowym chórem jednej wielkiej wspólnoty. Piosenki będą bardziej znane, mniej znane, więc na pewno będzie okazja włączenia się do wspólnego śpiewu. A dodam za Św. Augustynem, że kto śpiewa dwa razy się modli.
Rozpowiadajcie o tym wydarzeniu rodzinie, znajomym, przyjaciołom… Im nas więcej tym lepiej! Niech cały Piotrków zagrzmi w posadach od naszego Uwielbienia!
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
- Kalendarz